sobota, 26 marca 2016

Świątecznie

*   *   *   *
 
Z okazji Świąt Wielkiej Nocy życzę Wszystkim obecnym i przyszłym Buhlbiniarzom oraz sympatykom Hodowli BUHLBINO FCI Zdrowych i Spokojnych Świąt!
Wesołego Alleluja!
 
 

czwartek, 24 marca 2016

Czekają na swoje rodziny!

*   *   *   *   *
Z całej naszej licznej gromadki 16-u maluszków, 9 ma już swoje nowe rodziny.
Dwójka z nich czeka w hodowli na szczepienie przeciwko wściekliźnie i 21 dni kwarantanny przed wylotem do nowych domków poza granice Polski - do Finlandii i Szwecji.
W wieku 10-u tygodni nasze briardzki ważą ok 7-8 kg. Zostały już po raz drugi zaszczepione. Znają dotyk szczotki i podstawy nauki czystości.
Uwielbiają zabawy na podwórku. Teraz już bardzo wyraźnie widać ich charaktery.


*   *   *
Co ciekawe pozostali jeszcze w hodowli chłopcy - Ekler i Escobar są bardzo grzeczni.
Mimo, że to chłopaki, to jednak nie oni są głównymi prowodyrami szalonych zabaw i rozrabiania. Obaj są bardzo do siebie podobni.
Lubią obserwować wygłupy sióstr, sami jednak cenią bardziej "leżakowanie" na trawie.
EKLER Buhlbino

ESCOBAR Buhlbino
 












 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
*   *   *
Dziewczynki - Emma i Euforia są pełne energii i bardzo odważne. Obie zawsze zainteresuje każdy nowy odgłos, czy jakieś zdarzenie za płotem. Emma zawsze ostatnia wraca ze spaceru do domu, ale jest bardzo usłuchaną sunią i pędem przybiega na komendę. Jednakże jak każde szczenięta w ich wieku uwielbiają zabawę.
EMMA Buhlbino

EUFORIA Buhlbino
 




























*   *   *
Eureka jest niezwykle posłuszną sunią.
Jest bardzo mądra i już teraz widać, ze największą frajdę robi jej każde zajecie wspólnie z człowiekiem. Jest bardzo odważna i dziarska. Uwielbia szarpanie się z ręcznikiem.
To mała zdobywczyni.
Sądzę, że w rękach osoby chętnej z nią pracować, będzie super psem do różnego typu szkoleń.
EUREKA Buhlbino
*   *   *
Etna najbardziej przypomina mi swoją mamę Truflę. Jest też bardzo do niej podobna. Jest zdecydowaną i bardzo odważną sunią. Jednoczenie bardzo przytulaśną i otwartą sunią.
 Lubi być pierwsza we wszystkim - pierwsza w rekonesansie garażu, przy bramie (bo przecież trzeba sprawdzić do czego sąsiad będzie używał przed swoim domem grabi), ale także pierwsza przy moich nogach, gotowa porzucić każdą zabawę, by być pierwsza na każde zawołanie.
ETNA Buhlbino
*   *   *
Etiuda to w poza chłopcami bardzo spokojna i zrównoważona sunia.
Zawsze chętna do zabawy, ale raczej nie do szaleństw i wygłupów.
Jest karnym i zdyscyplinowanym psem. sądzę, że sprawdzi się jako sunia wystawowa lub w szkoleniach posłuszeństwa, ponieważ ma duże zaufanie do człowieka i uwielbia pracę  nim.    
ETIUDA Buhlbino
*   *   *
Mnie bardzo cieszy, że cały ten miot - mimo ilości szczeniąt jest ...... grzeczny.
Maluchy są przyjazne i otwarte, uwielbiają towarzystwo człowieka, nie tylko jako towarzysza ich figli, ale może przede wszystkim jak swojego przyjaciela, do którego bez końca moża się tulić i zawsze liczyć na porządną dawkę pieszczot.
 


 

piątek, 11 marca 2016

Pożegnania

*   *   *   *   *
Eh nadszedł czas przeplatany smutkiem i radością...

Ale tak to już jest w hodowli - z jednej strony smutek rozstań z maluszkami, których pierwszy oddech był na moich rękach, z drugiej strony radość nowych rodzin, które już nie mogą się doczekać swoich szczeniaczków. 

Wiem doskonale jak to jest kiedy czeka się na szczeniaczka, kiedy odlicza się już dni i wreszcie nadchodzi ten moment, gdy można wziąć na ręce wyczekanego szkraba.

*   *   *

Jutro do swoich rodzin wyjeżdżają chłopcy szary i biały oraz pomarańczowa dziewczynka.
Każde z nich inne, każde ze swoją własną niepowtarzalną osobowością. 

Bardzo się cieszę na spotkanie z nowymi ludźmi buhlbiniatek. 
Wierzę, że ci, dla których będą to pierwsze briardy, tak jak ja wpadną w briardzią miłość po uszy. 
Bo tak to już jest z briardami. Zarażają ciepłem swojego kudłatego serducha.

*   *   *

Powodzenia Kochani. Trzymam za Was kciuki.



 

czwartek, 3 marca 2016

7 tydzień

 
*   *   *   *   *

Nadchodzi czas kiedy nasze maluszki zaczną rozjeżdżać się po świecie. Póki co na razie te, które swoje domy znalazły w Polsce. Szczenięta, które wyjeżdżają za granice z powodu wymogów EU zostaną u nas do ukończenia 15 tygodnia.

Jak zawsze w takich momentach z jednej strony czuje smutek rozstania z moimi maluszkami, z drugiej podzielam radość rodzin, które zyskują nowego członka.
Bo tak to już jest z małymi briardzikami.
Kto raz wziął na ręcę małego briarda - zakocha się w tej rasie na całe życie.

Bardzo cieszy mnie, że przy każdym miocie briardów, parę szczeniąt trafia do rodzin, w których są kolejnym psem tej rasy.
Briardy są po prostu zaraźliwe.

*   *   *
 

Po chipowaniu, zaszczepieniu i oficjalnym odbiorze miotu przez Przewodniczącego Komisji Hodowlanej oraz Kierownika Sekcji Owczarków Oddziału Koszalin ZKwP, maluszki bezpieczenie mogą już jechać o swoich rodzin.

Jako pierwsze już w najbliższą sobotę odjadą różowa sunia i pomarańczowy chłopiec.
Na kolejne czarnuszki czekają już ich rodziny. 
 
*   *   *
 
Powodzenia maluszki.